sobota, 7 lutego 2015

Wybuch radości!

Nigdy nie zapomnę tych zajęć!!!

6 luty, godz. 14.30- zajęcia plastyczne z nową grupą. 50 dzieci w wieku 9-10 lat. Wszyscy grzecznie siedzą w ławkach. W ich oczach widzę ogromną ciekawość, zniecierpliwienie oraz radość. W końcu to pierwsza plastyka w ich życiu. Rozdajemy nożyczki, kleje, kolorowe kartki oraz kredki. Oczy dzieci robią się coraz większe i większe. Oglądają każdy przedmiot, dotykają i wąchają. Zadanie jakie dostają to udekorowanie koperty na list dla bliskiej osoby. Mają już potrzebne rzeczy, pozostaję więc tylko zabrać się do pracy.

Ja chodzę między nimi, bacznie obserwuję i nie wierzę. Na początku mój wzrok przyciąga śliczna dziewczynka siedząca na końcu sali. Z uśmiechem na twarzy dotyka kolorowych kartek, jedną za drugą. Wącha, ogląda z każdej strony, a na koniec całuje. Jej zachwyt sprawia, że moje serce się uśmiecha, a w głowie pojawia się wdzięczność za dar tej misyjnej pracy.

Idę dalej... Zatrzymuje się przy chłopcu. Dobrze zbudowany, z wyglądu nawet trochę groźny. W ręku trzyma klej w sztyfcie i spogląda na mnie niewinnym, pytającym wzrokiem- do czego to służy, jak się to używa? Wykręcam mu klej i smaruję kartkę. On patrzy z niedowierzaniem, po czym sam próbuje tej „sztuczki”. Udało się! Na twarzy pojawia się bananowy uśmiech, satysfakcja oraz zwycięski gest uniesienia rąk. Ja ciesze się razem z Nim oraz klepię po ramieniu mówiąc „bravo!”.

W oddali widzę już kolejne dziecko proszące o pomoc. Tym razem nożyczki. Bardzo trudne w obsłudze (szczególnie gdy używa się ich po raz pierwszy). Szybka instrukcja obsługi i kwiatek wycięty. O zadowoleniu już chyba nie muszę wspominać. Tym razem wyrażonym okrzykiem radości „woooooooow!!!”.

I tak mijają mi te zajęcia. Chodzę po sali od ławki do ławki. Podziwiam uśmiechy, dziecięcy zachwyt oraz przeróżne gesty radości. Chodzę i w myśli dziękuję Bogu za to doświadczenie. Za każdy wybuch radości. Za tę naukę, którą otrzymuje od dzieci. Bo mi tak trudno „cieszyć się z tego, z tego co mam”.

Renia


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz